Love, Theoretically

To moja pierwsza przeczytana książka autorki. Nie znajdziecie więc żadnych odniesień czy porównań do poprzednich tutułów. Ja się cieszę, będzie obiektywnie :) "Love Theoretically" to romans z motywem nauki. Fizyka, życie naukowców, życie akademickie grają tutaj pierwsze skrzypce. Było ciekawie, inteligentnie, romantycznie zabawnie ale też intrygująco i tajemniczo. Fabuła książki jest bardzo rozbudowana a wielowątkowość zachwyca. Problemy i wydarzenia, które są opisane sprawiają, że historia wydaje się prawdziwa. Autorka skupia się na przedstawieniu świata uniwersyteckiego, nie zapominając przy tym, by zapoznać nas z rodziną, wydarzeniami sprzed lat, które mają znaczący wpływ na teraźniejszość. Problem relacji rodzinnych, presji a przede wszystkim oczekiwań, którym próbują sprostać zmusi do zatrzymania się i refleksji. Brak asertywności, brak pewności siebie, brak wsparcia to nieliczne konsekwencje, z którymi borykają się bohaterowie. Postacie wykreowane przez Ali są autentyczne, ich profile psychologiczne rozbudowane do granic możliwości, przepełnione emocjami. Zaprzyjaźniłam się z nimi bardzo szybko. Elsi to młoda, ambitna, zdolna fizyczka, która boryka się z chorobą i problemami finansowymi. Próbując godnie przeżyć, od pierwszego do pierwszego, dorabia jako udawaną partnerka. Dziewczyna nauczyła się wcielać w życie wymyślonych osób. Dostosowywała się do otoczenia niczym kameleon. Chcąc zadowolić każdego, zapominając oczywiście o sobie, zatraca się w tym, porzuca asertywność. Zadawała nie wszystkich, tak wchodzi jej w krew, że nie potrafi szczerze, bez analizy, powiedzieć czego pragnie, co czuje. Tego właśnie nauczy ją Jack. Traumatyczne wydarzenia z dzieciństwa sprawiły, że prawda, szczerość jest najważniejsza, i za wszelką cenę musi ujrzeć światło dzienne. Idealna dla każdej romansiary to jest pewne, polecam